Friday, November 29, 2013

Czas nastawić dojrzewający piernik staropolski

 
Myślę,że to już ostatni dzwonek na dojrzewający piernik staropolski.Jeśli jeszcze teraz go nastawicie to z powodzeniem będzie gotowy na same Święta Bożego Narodzenia.Nastawiamy go teraz,chowamy do lodówki lub wstawiamy na balkon na około 4-5 tygodni.Po leżakowaniu ciasto dzielimy na 3 części i oddzielnie pieczemy.Wystudzone placki przekładamy dżemem morelowym lub powidłami sliwkowymi.Odstawiamy na kilka dni aby piernik trochę zmiękł.Na koniec można polać lukrem lub polewą czekoladową.
 Przepis wygrzebałam w internecie.Podobno warto go zrobić.Bierzcie się do roboty-ja już to zrobiłam.:-)
 
 

 

 Dojrzewający piernik staropolski

1 kg mąki pszennej
500g miodu naturalnego
1 i 1/2 szklanki cukru
250g masła
1/2 szklanki mleka
3 łyżeczki sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki soli
3 jaja
2 torebki gotowej przyprawy do piernika lub 60g domowej przyprawy piernikowej
 
Masło,cukier i miód wrzucić do garnka z grubym dnem.Podgrzewać na ogniu, ciągle mieszając doprowadzić do wrzenia.Gotować na małym ogniu, aż wszystkie składniki się dokładnie rozpuszczą.Odstawić do wystudzenia.
 
Sodę rozpuścić w mleku.Do przestudzonej masy dodać mąkę,mleko z sodą,przyprawę do piernika,sól i jaja.Ręką dokładnie wyrobić ciasto do połączenia wszystkich składników na gładko.
Gotowe ciasto przykryć ściereczką i odstawić w chłodne miejsce na 4-5 tygodni-najlepiej w lodówce lub na balkonie.
 
 
Za 4-5 tygodni wrócę do tematu piernika kiedy trzeba będzie go upiec.Do przeczytania za 4-5 tygodni!
 
 

 
 
 



 
 

Tuesday, November 26, 2013

Przyprawa piernikowa

 
Swojsko zrobiona przyprawa piernikowa jest najlepsza.Kombinacja aromatycznych przypraw daje iście wybuchową mieszankę-ja pierniczę jak ona pachnie!
Dodana do piernika czy pierniczków nadaje niesamowitego aromatu.Serdecznie zachęcam do samodzielnego zrobienia!
 

Przyprawa piernikowa

(na mały słoiczek)
 
60g cynamonu mielonego
1 łyżeczka mielonych goździków
1,5 łyżki kardamonu mielonego
3/4 łyżeczki kolendry mielonej
2 łyżeczki mielonego imbiru
2/3 łyżeczki gałki muszkatałowej mielonej
2/3 łyżeczki mielonego pieprzu
 
 
 
Wszystkie składniki dokładnie odmierzyć i dokładnie wymieszać.Wsypać do małego słoiczka i używać kiedy potrzebna.
Smacznego!
 
 



 
 

 



Saturday, November 23, 2013

Kruche ciasteczka maślane o smaku cytryny





Kupiłam sobie nowe stempelki do robienia ciastek.Jak dziecko musiałam od razu je wypróbować.Ciasteczka z przepisu,który był w opakowaniu moich stempelków.Wyszły super pyszne.Dodałam skórkę cytrynową,która nadła cytrynowego aromatu.Moi chłopcy się zajadają tymi ciasteczkami.Serdecznie polecam.:-)

Kruche ciasteczka maślane o smaku cytryny

(na 20 ciasteczek)
 
80g masła miękkiego
120g cukru
1 jajo
180g mąki
skórka starta z jednej cytryny
 
 
Utrzeć masło z cukrem.Dodać jajo,skórkę z cytryny i utrzeć ponownie do połączenia składników.
 
Dodać mąkę i rękoma zagnieść szybko ciasto.
Uformować z ciasta gruby wałek i zawinąć w folię przeźroczystą skręcając końce w kształt cukierka.
Schładzać w lodówce 2 godziny lub włożyć do zamrażalnika na 1 godzinę.
 
Rozwinąć ciasto z folii i kroić w plastry o 4mm grubości.Podsypać trochę mąki.Przyciskać stepelki i wycinać ciastko szklanką lub ciastkowym wykrawaczem w kształcie koła.
 
Można też to zrobić inną techniką -rozwałkować ciasto na podsypanym blacie mąką i wykrawać dowolne kształty.
 
Układać na blachach wyłożonych papierem do pieczenia.
 
Piec w rozgrzanym piekarniku do 180 stopni celcjusza przez 15 minut.Smacznego!!
 




 





 
 
 
 


 

 
 

Thursday, November 21, 2013

Ciasto snikers z orzechami laskowymi,karmelem i czekoladą

 


 
 
Nie mogłam dłużej czekać z zamieszczeniem tego posta.Dwie wspaniałe kobiety prosiły o przepis.
Oryginalnie to ciasto było zrobione z orzechami ziemnymi i czekoladą.Ja trochę ten przepis zmodyfikowałam,dałam prażone orzechy laskowe i karmel.Wyszło pysznie słodko.Smacznego!
 

Ciasto snikers z orzechami laskowymi,karmelem i czekoladą

 
400g cukru
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
8 łyżek kakao przesianego
300g mąki przesianej
4 jaja
200g masła,roztopionego
100g czekolady Pipp z karmelem (nadziewana czekolada z karmelem)
 
Piekarnik nagrzać do 175 stopni celcjusza.Tortownicę o średnicy 26cm wyłożyć papierem do pieczenia lub tylko wysmarować masłem.
Jaja ubić z cukrem na biało.Dodać kakao,ekstrakt z wanilii i wymieszać.Na zmianę dodawać roztopione masło i mąkę ciągle mieszając rózgą do całkowitego połączenia składników.
Wyłożyć ciasto do formy.Połamać czekoladę na kostki i zanurzyć w cieście w małych odstępach (jak na zdjęciu).
Piec w nagrzanym piekarniku przez 30-35 minut-uwaga!!!Nie dłużej!
 
250g orzechów laskowych
180g cukru
1 łyżka miodu
50ml wody
50g masła
45ml śmietany kremówki
 
Na blachę wyłożyć papier do pieczenia i wysypać orzechy.Piec w 180 stopniach celcjusza przez około 10 minut.Wyjąć z piekarnika razem z papierem i zawinąć w ściereczkę.Odłożyć na 10 minut po czym rozcierać orzechy w ścierce tak,aby skórka odeszła z orzechów.
 
Do garnka o grubym dnie wsypać cukier,wlać wodę i miód.Zagotować bez mieszania.Nadal gotować do uzyskania bursztynowego koloru.Zdjąć z ognia i dodać śmietankę i masło.Ponownie postawić na gaz i gotować ciągle mieszając przez 1 minutę.Zdjąć z gonia i dodać orzechy.
Wyłożyć karmelowe orzechy na wierzch ciasta i poczekać do ostudzenia.
 
180g czekolady gorzkiej lub półsłodkiej
1/2 szklanki śmietanki kremówki
 
Śmietankę zagotować, po czym zdjąć z ognia i dodać posiekaną czekoladę.Mieszać rózgą do uzyskania gładkiego czekoladowego ganache.Wyłożyć na wierzch na orzechy.Ostudzić,po czym włożyć do lodówki na co najmniej 2 godziny.
Smacznego!
 




 




 
 

 

Tuesday, November 19, 2013

Polka Bistro-One Day Restaurant


RestDay



Dzisiejszy post będzie trochę nietypowy.Chcę Wam opowiedzieć o akcji, w której uczestniczyłam razem z moją przyjaciółką Donatą i kilkoma innymi koleżankami.Pierwszy raz w swoim życiu otworzyłam swoją własną restaurację.Co prawda tylko na jeden dzień,ale zawsze.:-)
Restaurant Day jest to cykliczna akcja organizowana na całym świecie.Zaczęło się w 2011 roku w Finlandii,w Helsinkach i tam na prawdę wygląda to imponująco-prawdziwy festwał jedzenia.Restauracje otwierane są dosłownie wszędzie:w domach,na skwerkach,w parkach,w galeriach,sklepach itd..Tutaj w Reykjaviku udało sie otworzyć 6 restauracji a wśród nich nasza-Polka Bistro. Dzięki gościnności euskoli otworzyliśmy naszą restaurację pod dachem.
Miałyśmy bardzo proste i krótkie menu.Nie mogło zabraknąć pierogów ruskich,bigosu i krupniku.Ze słodkości największą popularnością cieszyła się szarlotka.
Wśród naszych gości byli między innymi Pan ambasador Rzeczypospolitej Polskiej w Reykjaviku i jego żona.Wytworzyła się niesamowita atmosfera.Obcy sobie ludzie zasiadali do wspólnego stołu i podejmowali rozmowę.Wyglądało to tak jakby byli u Cioci na imienach
.
Byłyśmy mile zaskoczone liczbą osób,które u nas jadły.Okazało się,że nie tylko Polacy przyszli na obiad.Naszymi gośćmi byli również Islandczycy jaki i  inne narodowości.Było to bardzo wzruszające.
Poniżej trochę zdjęć,które może choć trochę przybliżą atmosferę tego wydarzenia.Dziękuje wszystkim,którzy przyczynili się do otwarcia naszej restauracji!
Dziękuję wszystkim za przybycie!

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Statystyki:

  • 21 May 2011: 45 restaurants, 13 cities
  • 18 August 2011: 190 restaurants, 30+ cities, 4 countries
  • 19 November 2011: 287 restaurants, 40+ cities, 2 countries
  • 4 February 2012: 304 restaurants, 50+ cities, 12 countries
  • 19 May 2012: 711 restaurants, 90+ cities, 19 countries
  • 19 August 2012: 784 restaurants, 100+ cities, 17 countries
  • 17 November 2012: 702 restaurants, 130+ cities, 25 countries
  • 17 February 2013: 629 restaurants, 130+ cities, 31 countries

  •  

    Wednesday, November 6, 2013

    Paris-Brest

     
    Paris-Brest to jest ptysiowe ciastko z pralinowym kremem.Zostało stworzone w 1891 roku na cześć rajdu rowerowego z Paryża do Brest w Bretani i spowrotem do Paryża.Cała trasa rajdu miała aż 1200km.
    Kształtem ciastko przypomina koło.Przepyszny krem pralinowy i dobrze wypieczone ciastko ptysiowe to jest to! Bardzo popularne w Paryżu!Zapraszam serdecznie!
     

    Paris-Brest

    (na jedno duże ciastko o średnicy talerza obiadowego)
     
    Ciasto parzone (ptysiowe):
     
    60g masła pokrojonego w kostkę
    1/4 łyżeczki cukru
    1/4 łyżeczki soli
    85g mąki pszennej przesianej
    3 małe jaja
    płatki migdałowe do posypania
     
    Rozgrzać piekarnik do 230 stopni celcjusza.Blachę wyłożyć papierem do pieczenia.Przyłożyć duży talerz obiadowy i odrysować ołówkiem koło.
     
    Do garnka włożyć masło,115 ml wody,cukier i sól.Zagotować na małym ogniu.Zdjąć z ognia, wsypać mąkę i  szybko ubijać drewnianą łyżką aż składniki się połączą.
    Podgrzewać jeszcze raz na małym ogniu i ubijać łyżką przez około 30 sekund do momentu kiedy ciasto będzie odstawać od garnka.Odstawić do ostudzenia.
     
    Do wystudzonego ciasta dodawać jaja jedno po drugim i miksować.Gotowe ciasto po podniesieniu końcówek od miksera powinno spływać  jak wstęga ( ale nie może też być zbytnio lejące).
     
    Przełożyć ciasto do rękawa cukierniczego z okrągłą końcówką.Wycisnąć na papierze koło,a następnie drugie obok.Trzecie koło wycisnąć na górze pomiędzy jednym i drugim kołem.Posypać płatkami migdałowymi.
     
    Piec w rozgrzanym piekarniku przez około 35 minut.Wystudzić i przekroić na pół.
     
    Pralinowy krem:
     
    175g masła o temperaturze pokojowej
    300g Creme Patissiere
     
    Dodatkowo:
    cukier puder do posypania
     
    Masło i pastę pralinową zmiksować na gładką,puszystą masę.Dodać creme patissiere i jeszcze raz zmiksować aż masa się dobrze połączy.
     
    Gotowy krem nałożyć do rękawa cukierniczego z końcówką w gwiazdkę i szprycować na przekrojne koło aż do wyczerpania.Przykryć drugim kołem i posypać cukrem pudrem.
     
    Creme Patissiere:
     
    2 duże żółtka
    23g. mąki kukurydzianej
    50g. cukru
    235  ml mleka pelnego
    1/2 laski wanilii
    35 g. masła niesolonego



    Zmiksować żółtka,mąkę kukurydzianą i połowę cukru aż do uzyskania jasnego,kremowego koloru.
    Mleko wlać do garnuszka,dodać waniliowe nasionka (należy przekroić wanilie wzdluż i zeskrobać ostrym nożem nasionka) i pozostały cukier,zagotować,po czym zdjąć z ognia.
    Jedną trzecią mlecznej mikstury (gorącej)wlać do zmiksowanych jaj i dokładnie zmiksować.
    Następnie powyższą mieszankę dodać do reszty mleka w garnku i zagotować ciągle mieszając.Gotować około 2 minut nie przerywając mieszania najlepiej rózgą metalową.Do ciepłej jeszcze masy wrzucić masło i dobrze wymieszać.Gotowy krem przełożyć do innego naczynia i szczelnie przykryć folią spożywczą (inaczej powstanie korzuch jak na zimnym budyniu).Dobrze schłodzić.
    Smacznego!


    


     

    Sunday, November 3, 2013

    Pasta pralinowa o smaku orzechów laskowych

     
    Pasta pralinowa potrzebna mi była do zrobienia kremu pralinowego, o którym w następnym poście.Można ją wykorzystać do zrobienia kremów,lodów,jako dodatek do naleśników lub wielu innych słodkości.Ja zrobiłam z tej pasty przepyszny krem pralinowy i zapewne wykorzystam ją jeszcze do innych.Serdecznie zapraszam do zrobienia pasty!
     

    Pasta pralinowa o smaku orzechów laskowych

     
    2 szklanki orzechów laskowych
    1 szklanka cukru
    1 szklanka wody
    1 -2 łyżki oleju z orzechów włoskich lub z oliwy
     
     
    Nagrzać piekarnik do 180 stopni celcjusza.Wyłożyć blachę papierem do pieczenia.Wysypać na blachę orzechy laskowe.Piec przez około 10 minut,aż zaczną pachnieć-pilnować aby się nie spaliły.Wyjąć z piekarnika i zawinąć orzechy w ściereczkę.Odłożyć na 10 minut.Po 10 minutach rolować orzechy razem ze ściereczką tak aby skórka z nich zeszła.Odwinąć ze ściereczki i wyjąć orzechy bez skórki.Jeśli na niektórych orzechach wciąż będzie skórka to też ich trzeba użyć.
     
    Do garnuszka o grybym dnie wlać wodę i wsypać cukier.Podgrzewać aż do zagotowania i nie ruszać garnka.Woda z cukrem powinna zamienić się w bursztynowy karmel-uważać aby nie był zbyt ciemny,bo zrobi się gorzkawy.
     
    Gotowy karmel zdjąć z gazu i wsypać orzechy.Szybko wymieszać i wyłożyc na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.Zostawić do całkowitego wystygnięcia.
     
    Do malaksera wrzucać połamane orzechy z karmelem,kawałek po kawałku i miksować na miałką masę.Proces ten trochę trwa.Po wrzuceniu wszystkich kawałków dodać 2 łyżki oleju, nadal miksować aż powstanie konsystencja pasty.Gotową pastę przełożyć do słoika i przechowywać w lodówce.Smacznego!!