Friday, May 24, 2013

Tort samochód na 2 urodziny

 
 
 
W marcu były 2 urodziny mojego młodszego synka Miłoszka.Już dawno miałam wrzucić tego posta,ale jakoś mi się nie złożyło.Tort samochód wyszedł całkiem przyzwoicie i zapewniam Was Kochani,że nie jest trudno go zrobić.Pomysł wyszukałam na youtubie i poniżej zamieszczam linka.Nie byłabym sobą gdybym trochę nie zmodyfikowła wykonanie tego tortu i zrobiłam ozdabianie kremem za pomocą rękawa cukierniczego i końcówki z gwiazdką.Do wykonania tego tortu potrzebny będzie upieczony biszkopt w największej jaką macie tortownicę,poncz z wody,cukru i cytryny,dżem truskawkowy, bita śmietana i maślany krem do dekoracji.
 

Tort samochód na 2 urodziny

Biszkopt:
6-7 jaj
1 i 1/2 szklanki cukru
3/4 szklanki mąki pszennej
3/4 szklanki mąki ziemniaczanej
2 małe łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki kwasku cytrynowego

Krem do przełożenia:
1,5 litra śmietanki kremówki
2 łyżki żelatyny
3 łyżki cukru pudru

Poncz do nasączenia biszkoptu:
1 szklanka gorącej wody,cukier do smaku i sok z połówki cytryny

Dodatkowo:dżem truskawkowy
Krem maślany do dekorcji.
Delicje na koła.
Czerwony barwnik w żelu firmy Wilton.


Biszkopt:

Wyłożyć okrągłą formę papierem do pieczenia.Nagrzać piekarnik do 170 stopni celcjusza.oddzielić białka od żółtek.Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli i cukrem. Zółtka wymieszać w kubku z kwaskiem cytrynowym i proszkiem do pieczenia.Dodać do piany i dobrze wymieszać.Na koniec dodać obydwie mąki i szpatułką delikatnie wymieszać. Piec w piekarniku do suchego patyczka przez około 40-45minut.Gotowy biszkopt wyjąć z piekarnika i wystudzić.

Krem do przełożenia:
Bitą śmietanę ubić na sztywno z cukrem pudrem.Żelatynę rozpuścić w 1/3 szklanki gorącej wody i po lekkim ostudzeniu połączyć z bitą śmietaną.

Torcik przekroić jak na filmiku poniżej.Każdy blat biszkoptu nasączyć ponczem i posmarować dżemem truskawkowym.Na dżem posmarować bitą śmietanę.Złożyć tort.Wierzch posmarować kremem maślanym (przepis zamieszczę niebawem) i udokorować też kremem maślanym.



 
 
 
 



 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 





 

No comments:

Post a Comment